Już od dzisiaj zapraszamy na nową stronę internetową Safety Logic …

Safety Logic Sp. z o.o. już od 8 lat rozwija program mobilnych szkoleń „Świadomy Kierowca„.

Czym zajmujemy się poza skoleniami? Jakie prowadzimy aktywności?

Poznaj więcej możliwości!

Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji opublikowało raport podsumowujący wypadki drogowe w 2019 roku.

Zgłoszonych zostało 455 454 kolizji oraz 30 288 wypadków drogowych, w których 35 477 osób zostało rannych a 2 909 poniosło śmierć.

Główne wnioski

W porównaniu z rokiem 2018, odnotowaliśmy:

1. Spadek liczby wypadków o 4,4%.
2. Spadek liczby osób rannych o 5,0%
3. Wzrost liczby ofiar o 47 osób!

Z roku na rok zmniejsza się liczba wypadków drogowych, jednak od 2 lat niepokojąco wzrasta liczba ofiar.

W 2019 r. najwięcej wypadków miało miejsce w czerwcu (9,9% ogółu), październiku (9,6%) i wrześniu (9,5%). Najwięcej osób zginęło w październiku (10,0%). Duża liczba wypadków w miesiącach jesiennych spowodowana jest pogarszającymi się warunki atmosferycznymi, a tym samym i drogowymi. Natomiast w okresie letnim zwiększa się natężenie ruchu w związku z wyjazdami wakacyjnymi.

Dokonując podziału wypadków drogowych na poszczególne dni tygodnia, najwięcej zdarzeń odnotowano w piątki (15,8% ogółu), w tych dniach zanotowano też najwięcej osób rannych (15,5%). Najwięcej osób zabitych było w soboty (16,7%).

Zarówno w 2019 r. jak i w latach poprzednich, największe nasilenie wypadków

występowało w godzinach 13 – 19, czyli w okresie bardzo dużego natężenia ruchu,

w godzinach tych było ok. 43 % wypadków.

Statystyki co roku ulegają zmianie, ale przyczyny wypadków nadal pozostają te same.

W dalszym ciągu najwięcej wypadków ma miejsce przy dobrych warunkach atmosferycznych,
w obszarze zabudowanym, na prostym odcinku drogi i w ciągu dnia… Klasyka!

Zewsząd docierają do nas informacje o wprowadzanych zmianach dotyczących większości aspektów naszego życia. Kolejne zmiany dotyczą tym razem zasad prowadzonych kontroli policyjnych.

O zmianach w zasadach kontroli policyjnych pisaliśmy ostatnio w listopadzie 2019.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna spowodowała konieczność wprowadzenia nowych zasad dostosowanych do warunków wszechobecnie istniejącej pandemii koronawirusa.

Kontrole nie znikają z naszych dróg. Policja nie będzie przymykać oczu na łamanie przepisów ruchu drogowego. Nie znikają także kontrole trzeźwości.

W internecie krąży sporo memów, że w obecnych czasach zapach alkoholu od drugiego człowieka budzi podziw i bezpieczeństwo. Być może, ale nie ma przyzwolenia na jazdę na podwójnym gazie. W tej materii nie się nie zmienia!

Ponadto Policjanci zostali skutecznie zaimpregnowani na zjawiska typu: „nie będę dmuchać
w alkomat, bo mam koronawirusa”– jak się okazuje sporo kierowców w ten sposób
w ostatnim okresie czasu chciało uniknąć kontroli trzeźwości. Pytanie tylko dlaczego? Dlaczego narażają Nasze i przy okazji swoje zdrowie oraz życie, tak nieodpowiedzialną postawą decydując się prowadzić pojazd po spożyciu. Przecież alkohol w organizmie to nie efekt częstego używania płynu do dezynfekcji rąk…

Jak obecnie wygląda kontrola drogowa?

1. Policja nadal sprawdza informacje o kierowcy (prawo jazdy – tak, trzeba je wozić ze sobą), stan techniczny auta czy trzeźwość, ale wszystko w taki sposób, by ograniczyć ryzyko zakażenia się koronawirusem.
2. Policjanci proszą o niewysiadanie kierowcy z auta i delikatne uchylenie szyby. Policjant może poprosić kierowcę o pokazanie prawa jazdy i spisanie potrzebnych danych bez dotykania dokumentu.
3. Policjanci podczas fizycznej kontroli dokumentów mają obowiązek użycia rękawiczek nitrolowych oraz płynu do dezynfekcji rąk.
4. Do kontroli trzeźwości wykorzystywane są urządzenia z jednorazowymi ustnikami.

My natomiast apelujemy o zachowanie zdrowego rozsądku, jazdę zgodną z przepisami oraz przemieszczanie się wyłącznie w ramach realizacji niezbędnych działań.

Życzymy zdrowia i bezpieczeństwa!

#BeAware

#ZostańWDomu

Najniebezpieczniejszymi miejscami dla pieszych w Polsce są… przejścia dla pieszych!
Każdego dnia czytamy o potrąceniu pieszego na pasach.

Aż trudno uwierzyć, ale co najmniej połowa przypadków potrącenia pieszego zdarza się
w miejscu, gdzie teoretycznie powinien on być najbardziej bezpieczny.

Jak myślicie o jakich liczbach mówimy?

W całym 2018 roku na przejściach doszło do ponad 5,5 tysiąca zdarzeń z potrąceniem pieszych. Podsumowanie 2019 roku nie zapowiada znaczącej poprawy.

Statystyki pokazują, że najbardziej niebezpieczne są te przejścia, które wyznaczone są poza skrzyżowaniami. Bardzo często także bez sygnalizacji świetlnej. Ponad 3,7 tysiąca zdarzeń.

Brak sygnalizacji, roztargnienie, kaptur, słuchawki…

Nagłe wtargnięcie pieszego czy nieuwaga kierowcy?

Wiele powodów i wiele racji!

Jednak najczęściej odpowiedzialność zostaje po stronie kierowcy…

Przejście dla pieszych ma szczególne znaczenie w ruchu drogowym. Pieszy jest tu wyjątkowo uprzywilejowany. Aktualnie trwają prace nad rządowym projektem ws. pieszych i jak wynika
z zapowiedzi do końca marca 2020 ma zostać on przyjęty.

W wykazie prac nad nowelizacją Prawa o ruchu drogowym czytamy:

 „Celem ograniczenia ryzyka wypadku pieszego z pojazdem na przejściu dla pieszych, projekt ustawy zakłada zwiększenie zakresu ochrony pieszego w rejonie przejścia dla pieszych. Jednocześnie projektowana zmiana ustawy rozwiązuje problem braku jednoznaczności obecnych przepisów ze względu na ich dotychczasową lokalizację w różnych aktach prawnych, co pozwoli na zapewnienie większej przejrzystości przepisów oraz wyeliminowanie podnoszonych zastrzeżeń w odniesieniu do pierwszeństwa pieszego w sytuacjach związanych z przekroczeniem przez niego drogi w miejscach wyznaczonych do tego celu” 

Czyli co się tak naprawdę zmieni napiszemy zapewne w kwietniu br.

Nie mniej jednak:

PAMIĘTAJ!

Jeśli zbliżasz się do przejścia dla pieszych a tym bardziej jeśli warunki atmosferyczne są trudne, zdejmij nogę z gazu, zwolnij, włącz dodatkową czujność. Tam może być pieszy, którego nie widać, bo nie ma na sobie żadnego elementu odblaskowego.

Od 1 stycznia 2020 roku wszystkie nowo rejestrowane auta elektryczne i wodorowe będą miały inny wygląd tablic rejestracyjnych.

Nowe tablice mają zielone tło. Cyfry i litery pozostaną w czarnym kolorze. Wyróżnia je także znak legalizacyjny – z czerwoną obwódką dla samochodów elektrycznych i żółtą dla wodorowych. Nowe tablice zastąpią naklejki na szyby, jakie do tej pory wydawano elektrykom.

Ma to na celu łatwiejsze odróżnienie aut elektrycznych w szczególności na buspasach. Zielone tablice będą bardziej widoczne, niż małe naklejki na szybie.

Pojazdy elektryczne w wielu miastach są uprzywilejowane, mogą np. jeździć po buspasach. Wprawdzie wjazdu „elektryków” na buspasy mogą zakazać samorządy, ale muszą taką informację umieścić na znakach. Mogą też zdecydować, ile minimum osób może podróżować samochodem po buspasie. W Warszawie na przykład takich restrykcji nie wprowadzono.

Można ale nie trzeba. Właściciele elektryków zarejestrowanych przed 1 stycznia 2020 roku nie będą musieli wymieniać tablic rejestracyjnych, ale mogą to zrobić na własną prośbę. Trzeba natomiast pokryć koszty nowych tablic (93 zł). Naklejka na szybę i dowód rejestracyjny pozostają bez zmian.

Wow! Już je mamy!
300 kg Kodeksów drogowych z autorską okładką by ŚK!
Kto by pomyślał, że taka pozycja może sprawić tyle radości!
Jedni już je mają i tego nie ukrywają 🙂 Pozdrawiamy Grupa ERGO Hestia
Kolejne wysyłki w drodze!
Wypatrujcie też konkursu na facebooku, który, co zrozumiałe, będzie się kręcił wokół tej księgi!

Po prostu: Przyspieszaj zdecydowanie, Utrzymuj stałą prędkość, Przewiduj!, Aktywnie hamuj silnikiem.

więcej:

http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/p-u-p-a-prokopa,144032.html#forum

PUPA to nic innego jak 4 podstawowe zasady EKO-Świadomej jazdy. Umożliwiamy każdemu zweryfikowanie swojej wiedzy i jej poszerzenie.